LECH free...
Niedawno dzięki TestMeToo otrzymałam możliwość przetestowania...
PIWA :)
Tak, tak, domyślam się, że niejedna osoba już mi zazdrości :P
ale dla smakoszy prawdziwego piwa informacja iż mój LECH jest free ;) wolny od alkoholu!
Powiem szczerze, że nie wiedziałam na początku czego się spodziewać po piwie bez alkoholu, a w dodatku smakowym.
Smak limonki uwielbiam, podobnie jak wszelkiego rodzaju kwaśne napoje, jednak do mięty mam nieraz zastrzeżenia. Bardzo lubię ale niekoniecznie do picia.
Tu się jednak okazało, że daje radę! Wręcz podbija smak limonki!
Co jest dla mnie kolejnym plusem w smaku?! jest dużo mniej słodkie niż inne piwa smakowe!
Może nie każdego to ucieszy, ale jeśli coś ma porządnie gasić pragnienie, nie może być przesłodzone.
Tu się jednak okazało, że daje radę! Wręcz podbija smak limonki!
Co jest dla mnie kolejnym plusem w smaku?! jest dużo mniej słodkie niż inne piwa smakowe!
Może nie każdego to ucieszy, ale jeśli coś ma porządnie gasić pragnienie, nie może być przesłodzone.
Warunkiem odpowiedniego smaku Lecha free jest trzymanie go minimum 4h w lodówce przed spożyciem. Początkowo myślałam, że nie będzie to miało wpływu na smak, jednak po wypiciu "ciepłego", a schłodzonego Lecha doceniłam różnicę ;)
Podstawowe pytanie latem, czy orzeźwia?! czy chłodzi?!
TAAAAAAK!
TAAAAAAK!
Tu 100% szczerości i zapewnienia, że idealnie sprawdza się w momencie kiedy naprawdę chce Nam się pić.
U mnie genialnie sprawdził się po treningu, na wycieczce, w basenie, w terenie, w domu przy komputerze, a także po prostu w upał siedząc na placu zabaw :) w końcu jest bezalkoholowe <3
Wszyscy kierowcy również nie powinni się zastanawiać nad tego typu orzeźwieniem.
Wraz z Panem Mężem jesteśmy kierowcami więc wiem co piszę ;)
Tak więc wszystkim i każdemu z osobna polecam
LECHA FREE <3
LECHA FREE <3
A TestMeToo po raz kolejny dziękuję za zaufanie i możliwość testów :*
#LechFreeTestMeToo








Komentarze
Prześlij komentarz